Nic tak nie deprymuje i nie zniechęca do nauki, jak zaległości. Zaczynają się niewinnie – choroba, kilka trudniejszych lekcji, zła ocena… Potem problemy zaczynają się nawarstwiać i nie wiedzieć kiedy i jak, inteligentne i zaradne dziecko stoi w obliczu zagrożenia oceną dopuszczającą czy niedostateczną. Jaka na to rada? Szybka reakcja, właściwie zdiagnozowany problem, solidne zajęcia, uzupełnienie braków, zwłaszcza w podstawach. Niektórzy uczniowie wymagają tylko doraźnej interwencji, inni – systematycznych zajęć. Cieszymy się, gdy wcześniejszy „jedynkowicz” na naszych oczach rozwija swoje zainteresowania i zamiast walczyć o ocenę dopuszczającą, zadziwia nauczycieli i kolegów nową energią w nauce, erudycją w rozmowach i sprawnością pracy na lekcjach. Wiedza, którą przekazujemy, to nie tylko klucz do szkolnego sukcesu. Wiele z przekazanych umiejętności przydaje się już po zakończeniu nauki – w codziennym życiu, pracy, kontaktach interpersonalnych. Jest to możliwe, ponieważ staramy się, by uczniowie wypracowywali i wdrażali własne strategie nauki, poszukiwania informacji, kojarzenia faktów. Uczymy rozwiązywania zadań, co jest czymś więcej niż matematyka, tworzenia, które jest czymś więcej niż pisanie wypracowania, pracy z tekstem, która wykracza daleko poza ramy testu szóstoklasisty czy egzaminu gimnazjalnego. Nasz cel to mobilizacja do samodzielnego myślenia i poszukiwania rozwiązań.
9 stycznia 2016